Ja to mam szczęście normalnie...
Pierwszy mróz, pierwszy śnieg, pierwszy lód, i pierwszy tej
zimy… gips na ręce… Tak, dokładnie. Znacie to? Wracałam dzisiaj ze szkoły i
oczywiście chodniki i drogi jak zwykle nie był posypane ani piaskiem, ani solą… I co? Poślizgnęłam się i wywaliłam na środku
ulicy, gdzie leżałam plackiem. Dobrze, że mnie samochód jaki nie przejechał…
Dobra, mniejsza o to. W sumie to nie wiem, po co w ogóle to piszę, chyba
chciałam pochwalić się swoim niezdarstwem. Na szczęście tylko skręcenie. Gips
na dwa tygodnie, dobrze, że lewa ręka, przynajmniej będę mogła pisać xD
Myślę, że nie będzie dużych przerw, jakoś będę pisać jedną
ręką. Dam radę ;D
To tyle. Kolejny w sumie nie wiem kiedy będzie, może jutro bym dodała? Się zobaczy. Pozdrowionka =D
To tyle. Kolejny w sumie nie wiem kiedy będzie, może jutro bym dodała? Się zobaczy. Pozdrowionka =D
Wczoraj też mało co się nie wyjebalam na chodnik jak szłam na zajęcia gitarowe xD Wszędzie pełni lodu, śliski, grząski śnieg. Idealne warunki do pobicia tyłka -.-
OdpowiedzUsuńa ja to w adidasach po śniegu zapiepszałam i też zaliczyłam glebę XD
OdpowiedzUsuńA u mnie nie ma śniegu. ;( Niby jest trochę lodu, ale nie tyle, żeby się wywracać. :P
OdpowiedzUsuńIle ja bym za to dała... Zima, to zaraz po jesieni, znienawidzona pora roku... Zawsze muszę się wywalić, a w tamtym roku też zwichnęłam sobie nadgarstek, tylko prawy (czyli do pary, wtedy prawy, teraz lewy xD), a pod koniec jeszcze coś z nogą mi się stało, bo też się wywaliłam na ulicy, i gips na miesiąc...
UsuńJestem taką niezdarą i łamagą, że coś myślę, że tej zimy jeszcze sobie coś złamię, albo zwichnę ;D
U mnie to nie ma nawet lodu xd
UsuńByła zima chyba 1,5 dnia, później przyszedł deszcz i nic nie zostało ;/
Nawet mokro nie jest, bo deszczu dawno nie było xD
Ja się kiedyś na środku ulicy wyjebałam jak samochód jechał. Na szczęście zdążyłam uciec. Potem z koleżanką miałyśmy polewkę xD
OdpowiedzUsuńWracając do tematu...Całe szczęście, że to tylko skręcenie i że dasz radę pisać. Życzę szybkiego gojenia się kości (?).
gdybym szła z Tobą, pewnie pomogłabym Ci wstać, zaraz po tym jak już przestałabym turlać się ze śmiechu, a potem byłoby mi głupio bo skończyło się gipsem. ; o
OdpowiedzUsuńBiedna. :c